Witajcie na moim blogu. Zapraszam do lektury
 

KTÓRA ZMĘCZONA ŚPI

Kocisko nazywane Teresa!
Przepełniony jestem mniemaniem, iż pod moją nieobecność sprawujesz się dobrze – tzn. nie chorujesz, odżywiasz się, nie robisz długów, nie upijasz się i nie czynisz żadnych innych głupstw. Na jedno Ci tylko głupstwo pozwalam (jeśli mi wolno tak napisać): myśl o mnie nawet w godzinach pracy!

Tereso nazywana mamą!
Pod Twoją nieobecność sprawuję się dobrze, nie musisz się martwić. Jestem zdrowa, jem z przyjemnością, względnie panuję nad finansami, piję powściągliwie, głupstwa mi się marzą. Właściwie teraz to ja czuję trochę jak Twoja matka: czytam listy Rafała do Ciebie, macie tyle lat, ile Twoje wnuki teraz. O nich też się nie martw, mają się dobrze, w młodzieńczej normie, jak Wy wtedy. Byłabyś z nich dumna – traktują życie i świat z należną powagą i jej brakiem. O Tobie mówią zawsze z czułością, dumą i… stosownym brakiem powagi. Myślimy często o Tobie.
Widzę Cię w tych listach, znam Cię i poznaję na nowo. Czas i oswojone wyobrażenia stają się serdecznie żartobliwą iluzją.

Kochane Kocisko,
chciałem napisać długi list, myślałem, myślałem – i nie umiem.

Chcę napisać długi list, myślę, myślę – i piszę go codziennie, mówię do Ciebie i wiem, co mi odpowiesz. Rozmawiam z Tobą, mówię do Ciebie cicho, czasem słowa są zupełnie zbyteczne, i nie ma dawnej niepewności, wszystko stało się jasne i oczywiste. Teraz rozumiem, rozumiesz więcej.

W bajce o Tobie Ty wciąż zwyciężasz, nawet moje dawne zwierzęta Tobie służą. Ten uśmiech, którym jesteś nieobecna, to Teresa, to muzyka, to——

Codziennie piszę bajkę o Tobie, uśmiech, żart i miłość, którymi jesteś nieobecna, to moja matka, to spełnione marzenie, wszystko poza tym to niepamięć, niebyt. W tej bajce o nas Ty jesteś królową, a ja królewną, mieszkamy w wysokim zamku, mury nas chronią przed złem, tu nie ma strachu i mroku. Ta bajka ma jasne barwy, przyjemnie pachnie, wyśpiewana jest ze słów łagodnych i kojących.

Muszę na nowo nauczyć się żyć. Żyć dla Ciebie to jest moja praca. Kocham.

Musiałam na nowo nauczyć się żyć bez Ciebie. Kocham.

(Cytaty pochodzą z listów Rafała Wojaczka do Teresy Ziomber opublikowanych w „Listach miłosnych i nie”, Wydawnictwo Warstwy, Wrocław 2019.) https://wydawnictwowarstwy.pl/

Udostępnij
Napisała:

Nic nie jest takie, jakim się wydaje.

Ostatnie komentarze
  • Matka.
    Bardzo wzruszające. Pięknie piszesz i czuje się, że tekst płynie z głębi duszy, z serca..
    Kiedy wydasz książkę ? Chciałabym mieć ją na własność.

NAPISZ SWÓJ KOMENTARZ